W programie drugiego dnia mistrzostw świata w kolarstwie przełajowym, rozgrywanych w holenderskim Valkenburgu, znalazły się dwa wyścigi - młodzieżowców oraz elity mężczyzn. Polska miała swoich reprezentantów tylko w tym pierwszym ze startów.

Przy niskiej tempetaruze oraz lekkich opadach śniegu orlicy rywalizowali na pięciu okrążeniach po 2900metrów każde. Trasa była cięzka, grząska od błota, a zimno mocno dawało im się we znaki. Najlepiej w tych trudnych warunkach poradził sobie Belg Eli Iserbyt, sięgając po pewne zwycięstwo. Linię mety osiągnął on blisko pół minuty przed Holendrem Jorisem Nieuwenhuisem, a miejsca na podium dopełnił spóźniony o 35 sekund do nowego mistrza świata Francuz Yan Gras.

Lepiej z naszej dwójki wypadł dziś Tomasz Budziński (Hurom LKK Luks Sławno Accent), zajmując 44. miejsce (+10'06), zaś zmagający się z defektem Wojciech Ceniuch (GKS Cartusia w Kartuzach) stracił dwa okrążenia i finalnie był 56.